Brak weny i masa nauki w szkole, spowodowały, że nie napisałam niczego przez dwa miesiące. Przepraszam wszystkich, a w szczególności Olę (Celebriana2013), która nieustannie męczyła mnie o nowy rozdział. Gdyby nie Ty, Olu, nic bym już chyba nie napisała... ;-), także dzięki Ci, za to męczenie, bo wcale nie zamierzam likwidować bloga, czy coś z tych rzeczy. Ten rozdział dedykowany jest dla Ciebie. Przepraszam jeszcze raz i postaram się więcej nie nawalić. ;-)
Dziękuję, wzruszyłam się ;)
OdpowiedzUsuńBędę Cię męczyć dalej, to moja specjalność. <3
Przekonałam się o tym na własnej skórze... ;-)
Usuń